tag:blogger.com,1999:blog-49871779591052556342024-02-07T05:21:06.450-08:00Sophi(e)sticatedZofiahttp://www.blogger.com/profile/03018494915329508704noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-4987177959105255634.post-42650558614619041422021-02-15T13:58:00.009-08:002021-02-15T14:09:21.883-08:00Jak NIE uczyć się angielskiego<p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilRzn4JMmfKK5-FCOYC6nY7oljsu6qzk-QPKeTSxC1Be92FqWczuFt9vlswQCJhFKn27tNVizcVZNlY4keTd3gQ7svC0aFJ720uHdwqqhvXBxYnV_cOY0V8-jyGHkR8kQtKBQDJNmxu2Rn/s2048/pexels-julia-m-cameron-4144294.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><img border="0" data-original-height="1367" data-original-width="2048" height="430" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilRzn4JMmfKK5-FCOYC6nY7oljsu6qzk-QPKeTSxC1Be92FqWczuFt9vlswQCJhFKn27tNVizcVZNlY4keTd3gQ7svC0aFJ720uHdwqqhvXBxYnV_cOY0V8-jyGHkR8kQtKBQDJNmxu2Rn/w640-h430/pexels-julia-m-cameron-4144294.jpg" width="640" /></span></a></div><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span>Czy wrzuciłbyś kilkaset złotych do kominka? Albo czy zmarnowałbyś kilka godzin na przepuszczaniu połowy miasta w kolejce do kasy? Na pewno nie. Pieniądze i czas to rzeczy, które chcemy spożytkować w jakimś celu (nawet jeśli tym celem jest odespanie tygodnia lub przejrzenie insta). Jednak może się okazać, że marnujesz zarówno pieniądze jak i czas kiedy uczysz się angielskiego n i e e f e k t y w n i e. Nieefektywnie - czyli jak? W dzisiejszym artykule o tym jak <b>NIE</b> uczyć się angielskiego (i każdego innego języka obcego). </span></p><p><b><span style="font-family: times; font-size: medium;">NA PAMIĘĆ </span></b></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Twój sposób na naukę słownictwa to tworzenie długich list słówek i powtarzanie ich na okrągło, bez kontekstu, a nawet bez wymowy? Gramatyki uczysz się wkuwając na pamięć zasady i być może nawet wiesz, jak zbudować każdy z trybów warunkowych i znasz zastosowanie czasu Present Simple, ale tak naprawdę nie dostrzegasz w tym logiki tylko zbiór ustalonych z góry reguł? <b>Zapomnij o biegłości językowej.</b> </span></p><p><b><span style="font-family: times; font-size: medium;">OD CZASU DO CZASU </span></b></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">To nie tak, że się nie uczysz. Masz przecież prawie codziennie angielski w szkole. I do tego chodzisz na korki. Raz na jakiś czas zajrzysz nawet do podręcznika (najczęściej przed sprawdzianem), ale na co dzień nie znajdujesz już czasu na naukę (bo i po co?). Kiedy już jednak zaczynasz się uczyć, siedzisz nad książkami kilka godzin (czasem nawet w akcie desperacji książką oberwie niewinna Twoim problemom z angielskim ściana). <b>Również nie tędy droga!</b></span></p><p><b><span style="font-family: times; font-size: medium;">TYLKO W TEORII </span></b></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Obudzony w środku nocy będziesz wiedzieć, jak ułożyć poprawne zdanie w języku angielskim. Problem w tym, że na ... kartce. I choć angielskiego youtube'a oglądasz bez większych problemów, kiedy przyjdzie Ci porozmawiać z kimś po angielsku, zupełnie nie wiesz, jak ułożyć zdanie, bo nigdy nie uczyłeś się, jak mówić. <b>Może i będziesz mistrzem angielskiego, ale w teorii. </b></span></p><p><b><span style="font-family: times; font-size: medium;">NA SIŁĘ </span></b></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Chodzisz na korki, bo zapisali Cię rodzice. Twoja motywacja zaczyna się i kończy tam, gdzie słychać narzekanie rodziców, że masz się uczyć. Gdybyś miał nauczyć się angielskiego po to, żeby pomógł Ci rozwijać Twoje zainteresowania - sport, śpiew, kino. Ale nie po to, bo ktoś w ministerstwie edukacji stwierdził, że angielski będzie w szkole obowiązkowy.<b> No cóż. Chyba rozumiesz, że nie nauczysz się czegoś, czego sam nie chcesz? </b></span></p><p><b><span style="font-family: times; font-size: medium;">BEZ CELU </span></b></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Masz na głowie tyle zajęć. Korki z biologii, bo potrzebna Ci na studia. Treningi z siatkówki, bo to Twoja pasja. Praca dodatkowa, bo potrzebna Ci kasa na te treningi. A angielski właściwie najmniej się liczy, bo jakoś nie umiesz znaleźć rzeczy, do której by Ci się przydał. <b>Skoro nie rozumiesz, po co masz się go uczyć, jaki sens ma dalsza nauka?</b></span></p><p style="text-align: justify;"><b><span style="font-family: times; font-size: medium;">Z MYŚLĄ, ŻE JUŻ GO UMIESZ</span></b></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Jeśli chodzi o poziom angielskiego, jesteś jedną z najlepszych osób w klasie. Na zajęciach właściwie się nudzisz, opanowałeś już wszystkie zasady gramatyki, znasz też sporo słówek. Więc chyba angielski niczym Cię już nie zaskoczy. Albo - jesteś tak dobry, że kiedy ktoś mówi Ci słówko, które słyszysz pierwszy raz w życiu nie zapytasz, co znaczy, bo wyjdzie że wcale nie jesteś taki dobry. <b>Tak myśląc, na pewno się nie rozwiniesz!</b></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b><br /></b></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Choć można by napisać tomy na temat tego, jak nie uczyć się angielskiego, znacznie lepiej jest mówić o tym, jak to robić. Jeśli chcesz się tego dowiedzieć, zachęcam Cię do śledzenia mojego bloga i profilu na <a href="https://www.instagram.com/jaktojestpoangielsku/" target="_blank">insta. </a></span></p>Zofiahttp://www.blogger.com/profile/03018494915329508704noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4987177959105255634.post-42226032577903550292021-02-13T10:59:00.000-08:002021-02-13T10:59:00.156-08:00GOTOWA LEKCJA /TALKING ABOUT CHARACTER TRAITS <div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHyX4dv5nxOyioxdMP7RWoJsZjIk2PvmHEDmOSLGVhmsn2oHzq9cGI04C_YgKSjQwjkxG3n7kaQOP337eHIy6jwyYUrvTcQHmp1OdP6AlEMY1SSP8CJ3k1sO1KlWB9Tj91M1_nNi5hDOkG/s2048/pexels-august-de-richelieu-4262410.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1367" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHyX4dv5nxOyioxdMP7RWoJsZjIk2PvmHEDmOSLGVhmsn2oHzq9cGI04C_YgKSjQwjkxG3n7kaQOP337eHIy6jwyYUrvTcQHmp1OdP6AlEMY1SSP8CJ3k1sO1KlWB9Tj91M1_nNi5hDOkG/w268-h400/pexels-august-de-richelieu-4262410.jpg" width="268" /></a></div><br /><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span> </span>Być może jest to tylko moje spostrzeżenie (jeśli wasze jest inne, podzielcie się nim w komentarzu!), ale wydaje mi się, że na pewnym etapie nauki języka obcego przestajemy wracać do tematów postrzeganych jako podstawowe myśląc, że nie nauczymy się z nich już niczego nowego. Zaczynamy uczyć się coraz bardziej zaawansowanych, wyszukanych słówek (czasem nieprzydatnych w codziennych sytuacjach) i po jakimś czasie zauważamy braki w tych "oczywistych". Z taką myślą przygotowałam dzisiejszą kartę pracy dla osób na poziomie B2+, którzy chcieliby nauczyć się czegoś nowego na tematy związane z cechami charakteru i rodziną. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Link do pobrania zajęć</b>: <a href="https://drive.google.com/file/d/1pr9d_djWaugvOt7DdHmcWUqyIl-ywluD/view?usp=sharing" target="_blank">KLIK</a><br /><b>Zakres słownictwa</b>: cechy charakteru, osobowość, rodzina<br /><b>Zagadnienia gramatyczne</b>: Present Continuous dla czynności, które nas irytują, <br /><span> </span><span> </span><span> </span><span> </span><span> </span><span> </span><span> </span><span> </span><span> </span><span> </span><span> Present Future dla czynności charakterystycznych </span><br /><b>Poziom</b>: B2+ <br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Czy karta czymś was zaskoczyła? <br />Konstrukcjami gramatycznymi, a może słownictwem? <br />Dajcie znać w komentarzu! </div></span>Zofiahttp://www.blogger.com/profile/03018494915329508704noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4987177959105255634.post-29154167067521837172021-02-10T12:23:00.136-08:002021-02-10T13:34:27.211-08:00 Nie wstydź się!<div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmcM3bTZqlm3VqEK_Nm_9UUBQ2ihX0OekELentRF9yTc60dBdQrMcrCAub7pO5xOc6je4pFMQ2kGIY05Sz59NNsenE2eCLz25KhO-XRXV9qrPOf1n2tjg-GZvD5zNsHB4QhXvYHcbcJJ0A/s2048/pexels-polina-zimmerman-3746960.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1365" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmcM3bTZqlm3VqEK_Nm_9UUBQ2ihX0OekELentRF9yTc60dBdQrMcrCAub7pO5xOc6je4pFMQ2kGIY05Sz59NNsenE2eCLz25KhO-XRXV9qrPOf1n2tjg-GZvD5zNsHB4QhXvYHcbcJJ0A/w266-h400/pexels-polina-zimmerman-3746960.jpg" width="266" /></a></div><br /> </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span>Nie wstydź się, bo robi to każdy. Każdy z nas, zarówno uczniowie i nauczyciele, popełnia błędy w wymowie. Kiedy jednak zdarza się to nam i to na domiar złego w towarzystwie przemądrzałych speców od angielskiego, którzy usłyszawszy błąd już śpieszą z "pomocą" by nas wyprostować, czasem można spalić się ze wstydu. A wtedy przy okazji ogniem zająć się może także nas zapał do nauki angielskiego. W dzisiejszym artykule znajdziemy odpowiedź na dwa pytania: Czy każdy ma takie same szanse na przyswojenie wymowy języka obcego? Jaką rolę odgrywa ona w skutecznej komunikacji? </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> Zacznijmy od udzielania odpowiedzi na pierwsze pytanie. </span><span>Czy każdy ma takie same szanse na przyswojenie wymowy języka obcego? <b>Nie.</b> Ale od czego to właściwie zależy?</span><span> W </span><a href="https://sooophiesticated.blogspot.com/2021/02/czy-mam-predyspozycje-do-nauki-jezykow.html" target="_blank">poprzednim poście</a><span> na temat predyspozycji do nauki języków obcych wspomnieliśmy o tym, że co prawda języka obcego może nauczyć się każdy z nas, jednak to pewne talenty sprawiają, że uczymy się go w stopniu lepszym niż inni. A jaki "talent" wpływa na to, że potrafimy dokładnie wychwycić w jaki sposób Brytyjczyk wymawia długie <i>a</i>, odróżnić je od naszego zwykłego <i>a</i> i zastosować je w wymowie? Jeśli uważnie czytałeś <a href=" https://sooophiesticated.blogspot.com/2021/02/czy-mam-predyspozycje-do-nauki-jezykow.html" target="_blank">poprzedni artykuł</a>, pewnie powiesz: <b>słuch muzyczny.</b> I będziesz mieć rację. <b>Języki obce różnią się nie tylko słowami, ale także sposobem wypowiadania dźwięków. </b>Kiedy powiem Ci, że nasze polskie, swojskie "e" wypowiadane jest przez Brytyjczyków na minimum trzy sposoby, może wydać Ci się to dziwne. Łatwiej za to będzie Ci zrozumieć występowanie różnic w wymowie tego samego dźwięku przysłuchując się sposobowi wypowiadania litery "r" przez Anglika, Polaka i Francuza. Na melodię każdego języka składają się jednak nie tylko pojedyncze dźwięki, ale między innymi także akcent, który po prostu można "słyszeć" lub nie. </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"> Powiesz: dobra, ale co z dwujęzycznymi dziećmi? Nie każde z nich przecież ma talent do muzyki. Owszem, nie każde. Z osobami do <b>12 roku życia</b> sprawa wygląda nieco inaczej. Do tego wieku <b>kształtuje się bowiem nasz aparat mowy</b>, a co za tym idzie - dostosowuje do sposobu wypowiadania słów. Dlatego jeśli jako dziecko urodziłeś się w kraju anglojęzycznym bądź do niego wyjechałeś, przyswojenie sobie "obcej" wymowy będzie dla Ciebie dużo prostsze. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span><span>A teraz odpowiedzmy na drugie pytanie: Jaką rolę poprawna wymowa odgrywa w skutecznej komunikacji? </span><b>Ogromną!</b><span> Skoro Brytyjczycy mają kilka sposobów choćby na wypowiadanie <i>u,</i></span><span> musi istnieć ku temu jakiś powód. I istnieje. Jeśli np. chcesz grzecznie odmówić dokładki i powiedzieć, że jestes pełny, musisz pamiętać o tym, </span><span>że</span><span> słowo <i>full</i> wymawiamy przez krótkie u. Jeśli natomiast się pomylisz i nieco je przedłużysz, powiesz </span><span>że</span><span> jestes głupcem czyli <i>fool</i>. Takich przykładów jest bardzo du</span><span>ż</span><span>o, możesz znaleźć je sam wpisując w wyszukiwarkę <i>minimal pairs english phonetics</i>. Oczywiście najwspanialszym rozwiązaniem na świecie byłoby, gdyby każdy potrafił mówić z akcentem Brytyjskim (kto z was jest jeszcze #britishteam? ), ale nie jest to możliwe. <b>W większości przypadków w swoim życiu będziesz rozmawiał po angielsku z osobami dla których tak jak dla Ciebie jest to język obcy.</b> Co znaczy, że ich wymowa będzie odbiegać od doskonałości i oni z pewnością nie wychwycą popełnionych przez Ciebie gaf, za to zrozumieją Cię mimo nich. </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"> Załóżmy jednak, ze bardzo chcesz nauczyć się mówić w stopniu jak najbardziej zbliżonym do oryginału (kto by nie chciał mówić z akcentem brytyjskim, duh?). Od czego zacząć? Jakie podręczniki wybierać? I jak się z nich uczyć? Odpowiedz w kolejnym poście. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;"><span><span style="font-size: medium;"> </span><br /></span></span></div>Zofiahttp://www.blogger.com/profile/03018494915329508704noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4987177959105255634.post-55731226861758365212021-02-05T09:48:00.010-08:002021-02-06T02:12:04.900-08:00Czy mam predyspozycje do nauki języków? <p class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span><span><o:p></o:p></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcNjJ7WblbDFEdjkgjBei15P_9JRmsvaSGP2-uzhEy4dNall2t9OBJcIw9bPXMeZBGaWLWXwjkWHYPXrp-sWSKrNYagVSOb0peLDmR_-cKeaK0Eb9P9_Oq3roSBLXxlpYAKKl22w1HVl04/s2048/pexels-cottonbro-4769486.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><img alt="Dziewczyna z książką na głowie" border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1365" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcNjJ7WblbDFEdjkgjBei15P_9JRmsvaSGP2-uzhEy4dNall2t9OBJcIw9bPXMeZBGaWLWXwjkWHYPXrp-sWSKrNYagVSOb0peLDmR_-cKeaK0Eb9P9_Oq3roSBLXxlpYAKKl22w1HVl04/w213-h320/pexels-cottonbro-4769486.jpg" width="213" /></span></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td></tr></tbody></table>
<p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> <span> </span></span><span>Czy masz problemy z angielskim? Być
może zapisałeś się nawet na korki, ale Twoje wysiłki nie przynoszą żadnych,
bądź prawie żadnych rezultatów. A skoro nauka angielskiego tak ciężko Ci idzie,
z czasem możesz zacząć myśleć, że nie masz predyspozycji do nauki języków
obcych i nigdy się ich nie nauczysz. Ale czy Twoje problemy z uczeniem wynikają
z braku predyspozycji? I co to znaczy mieć predyspozycje? O tym w dzisiejszym
artykule.</span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> Jakiś czas temu miałam przyjemność
poznać fagocistkę*. Ponieważ zawsze marzyła mi się nauka gry na pianinie i od
dawna zastanawiałam się, czy mam do tego<b> predyspozycje</b>,
postanowiłam skorzystać z okazji i zapytać, czym właściwie jest
"talent" do muzyki. Słowo "talent" w odniesieniu do muzyki
wcześniej zawsze kojarzyło mi się wyłącznie ze słuchem muzycznym. <b>Myślałam
o talencie trochę tak, jakby sam w sobie był pojedynczą cechą.</b> Gabrysia
wyjaśniła mi, że predyspozycje to kwestia bardzo złożona. Czy na przykład powiązalibyście
muzykalność z odpowiednią długością i biegłością palców w przypadku gry na
pianinie, z wystarczająco pojemną przeponą podczas gry na instrumencie dętym
lub budową krtani jeśli chodzi o śpiew? Nawet jeśli pianista ma słuch absolutny
i wystarczająco długie i szybkie palce, może nie posiadać wrażliwości na
emocje przez co nie porwie swym wykonaniem. Z drugiej strony wokalista, który
"czuje" muzykę i ma słuch muzyczny, może nie mieć odpowiednio
zbudowanej krtani. </span><span><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> A jak to jest z nauką języków? Jak
już możecie się domyśleć, nie istnieje osobna cecha zatytułowana "talent
przyswajania języków obcych". Składa się na nią raczej kilka innych
czynników. Jeśli chodzi o przyswajanie języka, jesteśmy w o wiele lepszym położeniu niż w nauce gry na pianinie - język jest jedną z podstawowych umiejętności człowieka. Co więcej - każdy z nas opanował już jeden język obcy - język
polski, którego zaczął się uczyć jeszcze przed swoimi narodzinami. Jako
ludzie <b>rodzimy się z pakietem pewnych cech, które umożliwiają nam z
czasem rozwinięcie umiejętności niezbędnych do nauki języka</b> -
słuchania, pisania, czytania i mówienia, nie tylko w języku ojczystym, ale
także obcym. Posiadamy także pamięć, dzięki której potrafimy zapamiętać setki,
tysiące słów. <b>Pomyśl, jak wiele z nich nauczyłeś się i zapamiętałeś
przez cały okres swojego życia! </b></span><span><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> Jednak poza wspomnianymi wyżej
umiejętnościami, które możemy nazwać "podstawowymi", istnieją inne
cechy, których być może nigdy nie powiązałbyś z "talentem" do nauki
języków obcych. Zalicza się do nich na przykład słuch muzyczny umożliwiający przyswojenie
sobie obcego akcentu czy swego rodzaju językowa błyskotliwość, która ułatwia dostrzeżenie
pewnych niuansów podczas nauki gramatyki języka obcego. <b>Czy każdy
posiada te cechy? Nie. Czy to sprawia, że ktoś nie ma predyspozycji do nauki
języka? Również nie. </b></span><span><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> Nie każda osoba posiada "talent"
językowy odnoszący się do jej języka ojczystego - nie każdy jest biegły w fachu
błyskotliwego żartownisia, nie każdy posiada szeroki zasób słów. Czy to jednak
znaczy, że ktoś nie potrafi posługiwać się językiem polskim? Nie. Tak samo jest
z nauką języka obcego. W stopniu komunikatywnym może się go nauczyć każdy,
ponieważ każdy jest przystosowany do posługiwania się językiem. <b>Nie
mówimy tu o osobach, które deklarują opanowanie kilku języków obcych.</b> Te
osoby zasługują na osobny wpis. Mówimy o przyswojeniu jednego języka obcego
poza językiem ojczystym.</span><span><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span><span><span>Ale czy starter pack który
otrzymujemy z dniem narodzin i swoboda, z jaką posługujemy się językiem
ojczystym sprawia, że nauka języka obcego to pikuś? Również nie. <b>Nauka
języka obcego to czasochłonne zajęcie, wymagające systematyczności, motywacji i
pracowitości.</b> Językiem ojczystym otaczasz się codziennie od czasu
zanim jeszcze przyszedłeś na świat. Językiem obcym.... 5 godzin w tygodniu przy
założeniu, że nauczycielka rozmawia z Tobą wyłącznie po angielsku. Jednak nie oszukujmy się - nie jest to w naszym kraju normą. </span><span><o:p></o:p></span></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> Skąd wynikają więc Twoje problemy z
nauką? Być może spowodowane są nieumiejętnym posługiwaniem się pamięcią -
nieznajomością technik pamięciowych. Być może próbą "wykucia na
pamięć" zasad gramatyki, które o wiele lepiej jest zrozumieć.
Prawdopodobnie nie uczysz się języka zgodnie ze swoim stylem poznawczym. A może
jesteś zbyt nieśmiały by przełamać się w mówieniu albo brakuje Ci wiary w
siebie bądź motywacji? O tym, jak uporać się ze
wspomnianymi wyżej problemami będę pisać na moim blogu. Tymczasem dziś
zapewniam Cię: jeśli tylko chcesz i poświęcisz na to czas, jesteś w stanie
nauczyć się języka obcego. <b>Stay informed! </b></span><span><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span><span style="font-family: times; font-size: medium;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span><span>*osoba grająca na instrumencie muzycznym zwanym fagotem </span></span><span><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><span style="font-family: times; font-size: medium;"> </span></o:p></p></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span><br /></p>Zofiahttp://www.blogger.com/profile/03018494915329508704noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4987177959105255634.post-22730070624575425162021-02-01T06:32:00.002-08:002021-02-01T06:32:12.178-08:00Korepetytorze! Te strony pomogą Ci tworzyć ciekawe lekcje <p><span style="font-family: times;"> </span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTtecLjNh3RX_NPe5lHHBJk8Jjsr67qu4UWwyeqhoKG_QX2uz9GwleRQzVsftnZYyrn-zmydAaRY3jD1AMiCgbfKbhEGCWFgyDj8y8y_AwfFPdj37MoyA1LzyycNsQm_OfCqwmKAI8c9cd/s2048/pexels-daria-shevtsova-916337.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: times;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1365" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTtecLjNh3RX_NPe5lHHBJk8Jjsr67qu4UWwyeqhoKG_QX2uz9GwleRQzVsftnZYyrn-zmydAaRY3jD1AMiCgbfKbhEGCWFgyDj8y8y_AwfFPdj37MoyA1LzyycNsQm_OfCqwmKAI8c9cd/w266-h400/pexels-daria-shevtsova-916337.jpg" width="266" /></span></a></div><span style="font-family: times;"><br /></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;"> <span style="font-size: large;"><b> </b><b>J</b></span><span style="font-size: medium;">eśli chce się samemu przygotowywać zajęcia, posiłkując się jedynie podręcznikami, a nie na nich opierając, czeka nas nie lada wyzwanie. Kiedy trzy lata temu zaczynałam udzielać korepetycji, przygotowywanie się do zajęć zabierało mi tyle czasu, że momentami czułam się bardziej przytłoczona ilością przejrzanych stron internetowych niż zmotywowana, by stworzyć coś fajnego. Materiałów w sieci jest od zarojenia, przy czym trzeba jeszcze pamiętać o tym, by były to materiały nie tylko <b>atrakcyjne</b> dla naszych uczniów, ale również <b>praktyczne</b>, <b>dostosowane do poziomu </b>(chyba, że chcemy dostosować je sami) i <b>poprawne merytorycznie</b>. Być może zastanawiasz się, po co wkładać tyle wysiłku w przygotowywanie zajęć, skoro prościej jest wyciągnąć podręcznik, albo dwa. O tym, dlaczego unikam podręczników przeczytasz TU. W dzisiejszym wpisie przekazuję wam coś <i>what I would have given my right arm for </i>gdyby ktoś podarował mi to na początku mojej drogi korepetytora. Przed wami lista stron internetowych, na których za darmo możecie pobrać materiały do nauki angielskiego - niekiedy bazowe, innym razem <b>całe scenariusze zajęć</b>!</span></span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b>MATERIAŁY FILMOWE</b> </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Jedne z najciekawszych zajęć, które przeprowadziłam, bazowały na wykorzystaniu krótkich, ciekawych filmów animowanych. Najbardziej pomogła mi w tym strona <a href="https://film-english.com/2019/01/16/ian/" target="_blank">Film-English</a>, na której znajdziecie nie tylko filmy, ale gotowe scenariusze zajęć dotyczące również filmów pełnometrażowych. Kiedy na <b>Film-English</b> nie mogłam znaleźć animacji na interesujący mnie temat, zaczęłam sama przeszukiwać Internet. Tak oto natrafiłam na <a href="https://vimeo.com/channels/everythinganimated" target="_blank">Everything Animated</a> - kanał na <b>vimeo</b>, na którym co prawda nie znajdziecie gotowych zajęć, za to bardzo dużo ciekawego kontentu, w tym produkcje które otrzymały przeróżne nagrody filmowe. Jeśli chodzi o filmy, które ćwiczą również umiejętność słuchania ze zrozumieniem na bardziej zaawansowanym poziomie, nie będzie chyba zaskoczeniem, gdy polecę stronę <a href="https://www.ted.com/talks" target="_blank">TED Talks</a>. Jeśli jeszcze jej nie znacie, nic więcej nie zdradzę - kliknijcie link i przekonajcie się sami.</span></p><p style="text-align: center;"><b><span style="font-family: times; font-size: medium;">SŁUCHANIE ZE ZROZUMIENIEM </span></b></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Chyba najtrudniej na początku było mi znaleźć materiały na słuchanie ze zrozumieniem. Oczywiście i tym razem najlepiej sprawdzą się materiały autentyczne, dostosowane do zainteresowań kursanta, a tych znajdziecie masę na Y<b>outube</b>. Co jednak, jeśli nasz uczeń dopiero zaczyna przygodę z angielskim? Moją ulubioną stroną w takich przypadkach pozostaje wielka internetowa biblioteka <a href="https://elllo.org/" target="_blank">ELLLO</a>. Zdecydowanym plusem tej strony jest to, że w nagraniach biorą udział osoby różnych narodowości, co pozwoli osłuchać się uczniowi z wielokulturową wymową. Znajdują się na niej także zadania na słuch oparte o konkretne zagadnienie gramatyczne. Zazwyczaj do każdego nagrania dodane jest także przykładowe ćwiczenie, najczęściej w formie testu wyboru, proponuję jednak skomponować je samemu. Pozostałe strony z ćwiczeniami na słuch to: <a href="https://bogglesworldesl.com/listening_beginner.html" target="_blank">LanternFish ESL</a> (króciutkie dialogi na różnych poziomach opanowania angielskiego + ćwiczenia), <a href="https://learnenglish.britishcouncil.org/skills/listening" target="_blank">British Council </a>(różne poziomy zaawansowania + ćwiczenia), <a href="https://listenaminute.com/" target="_blank">Listen a Minute </a>(minutowe monologi na różne tematy + ćwiczenia) oraz <a href="https://www.listenagainenglish.com/" target="_blank">Listen Again English</a> (strona zawiera co prawda tylko kilka nagrań, jednak bardzo dobrej jakości + ćwiczenia). </span></p><p style="text-align: center;"><b><span style="font-family: times; font-size: medium;">CZYTANIE </span></b></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Internet pęka w szwach od wszelkiego rodzaju blogów, gazet internetowych i artykułów. Te proponuję wyszukiwać zgodnie z zainteresowaniami kursanta, więc gdybym chciała zamieścić tutaj listę stron, byłaby ona nieskończona. Większość brytyjskich gazet w wersji online jest płatna i wymaga subskrypcji. Za darmo materiały możemy znaleźć na stronie <a href="https://www.theguardian.com/" target="_blank">The Guardian</a>. Bezpłatne artykuły dotyczące bieżących spraw, kultury, podróży, zdrowia, polityki dostępne są także na stronie radia <a href="https://www.bbc.com/" target="_blank">BBC</a>. Powyższe strony są jednak "zjadliwe" dla uczniów na poziomie B2+ i wyżej. Co z niższymi poziomami? Z pomocą przychodzi nam strona <a href="https://breakingnewsenglish.com/" target="_blank">Breaking English News</a> na której znajdziecie gotowe scenariusze zajęć z ćwiczeniami na słuchanie, mówienie, pisanie i czytanie w jednym. </span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">To już wszystkie moje propozycje na dziś. <b>Co dorzucilibyście do tej listy? </b></span></p>Zofiahttp://www.blogger.com/profile/03018494915329508704noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4987177959105255634.post-50293451810664660402021-01-28T12:13:00.008-08:002021-01-28T13:40:48.331-08:00O tym, że Brytyjczycy zagięli czasoprzestrzeń....A może tylko się nam tak wydaje. <p style="text-align: justify;"><span><span style="font-family: times; font-size: medium;"> </span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3HKGdhaWgePmpca0FJvYLjuoSQhRr8ADy4GeYhBw6cncfW7OYhcbcZmmOOSut5cfrPNlxDd34XyIYTi6Rh75D3jtThZVYmKSKH7-aS4DPtNYcujPQZc3rFnWCNvHwaHgLduuQFaTVfOMg/s2048/pexels-sid-ali-2028885.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1365" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3HKGdhaWgePmpca0FJvYLjuoSQhRr8ADy4GeYhBw6cncfW7OYhcbcZmmOOSut5cfrPNlxDd34XyIYTi6Rh75D3jtThZVYmKSKH7-aS4DPtNYcujPQZc3rFnWCNvHwaHgLduuQFaTVfOMg/w266-h400/pexels-sid-ali-2028885.jpg" width="266" /></span></a></div><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span>Ile czasów jest w języku angielskim? Niby pytanie z dziedziny tych prostych, ale ilekroć je zadaję (a lubię je zadawać) słyszę jąkanie, niepewność i strzały. Strzały wymierzone w język angielski (mnie dostaje się rykoszetem). Po pytaniu następuje chwila ciszy. Liczenie na palcach, wymienianie z pamięci. Wreszcie pada niepewna odpowiedź. <b>Dwanaście.</b> Kursant badawczo patrzy na mnie wzorkiem. <b>Nie, szesnaście. </b>Po czym zrezygnowany mówi, że nie wie. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span>I nie ma co się dziwić. Gdyby sugerować się większością podręczników do języka angielskiego można by wyciągnąć wniosek, że Brytyjczycy zagięli czasoprzestrzeń. Jak to możliwe, że my, Polacy, mamy tylko czas teraźniejszy, przyszły i przeszły, a oni coś jeszcze cudują z jakimś zaprzeszłym, przeszłym w przyszłości, zaprzeszłym przyszłym w przeszłości odnoszącym się do teraźniejszości. No dobra, z tym ostatnim to trochę się z wami droczę. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span>Bardzo lubię wtedy mówić, <b>że w języku angielskim czasy są trzy: przeszły (past), teraźniejszy (present) i przyszły (future). </b>Reszta to po prostu cztery aspekty czasowe występujące w każdym z tych czasów <b>-</b> prosty <i>simple</i>, ciągły <i>continuous</i>, dokonany <i>perfect</i>, dokonany ciągły <i>perfect continuous</i>. Z naszego podziału wynika, że wystarczy nauczyć się tylko 4 aspektów, żeby zrozumieć o co chodzi w każdym z "czasów" języka angielskiego. Prawda, że prościej? </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span>Pojawia się jednak pytanie, o co chodzi z aspektami. Gdy na stronie <a href="https://sjp.pwn.pl/slowniki/aspekt.html">słownika języka polskiego</a> wyszukamy słowo "aspekt" jedno z wyjaśnień podaje, że jest to inaczej "punkt widzenia (...)". Idąc tym tropem dochodzimy do wniosku, że każdy z podanych powyżej aspektów służy nam do uwydatniania innej informacji odnośnie tej samej sytuacji którą opisujemy. Taki sposób opisywania rzeczywistości działa trochę jak opcja ustawiania ostrości w aparacie. Popatrz na zdjęcie tytułowe. Wyobraź sobie, że siedzisz w autobusie przy oknie, pada deszcz, wyciągasz z kieszeni telefon i kierując go w stronę szyby robisz zdjęcie. W zależności od tego, jak ustawisz ostrość, <b>wyraźne </b>będą albo krople deszczu na szybie, albo to, co za szybą. Kadr zdjęcia się nie zmienia - zmienia się za to to, co chcesz <b>uwydatnić. </b>Podkreślmy jeszcze raz - co <b>TY</b> chcesz uwydatnić. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: times;">Podobnie działają aspekty w języku angielskim. I bardzo pomagają powściągliwym z reguły Brytyjczykom mówić o rzeczach czasem kłopotliwych przy użyciu niewielu słów, dając do zrozumienia pewne rzeczy gramatyką, zamiast mówiąc o nich wprost. Kolejny przykład. Zagadujesz na ulicy znajomego o psa, którego prowadzi na smyczy. W zależności od tego, jakiego aspektu użyje, da Ci do zrozumienia, że psem zajmuje się tylko chwilowo lub że jest to jego pies. Być może nawet podkreśli, że jest bardzo stary i ma go już wiele lat. A być może powie, że właśnie przed chwilą stał się jego właścicielem. <b>Aspektami możesz się bawić - wybierać je w zależności od tego, co chcesz powiedzieć Ty,</b></span><span style="font-family: times;"> a nie nauczyciel. Dlatego bardzo problematyczne są zadania na uzupełnianie luk odpowiednim "czasem" - skąd masz wiedzieć, co chciał uwydatnić autor, jeśli poza surowym zdaniem nie masz odpowiedniego kontekstu? </span><span style="font-family: times;">Pamiętaj, że język jest stworzony dla Ciebie, a nie Ty dla języka, dlatego jego zadaniem jest pomagać Ci wyrażać to, co czujesz. </span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Takie podejście do języka, propagowane przez gramatykę kognitywną, wciąż jest jednak czymś nowym, co do szkół publicznych być może w ogóle nie ma wstępu. Jeśli chcesz poznać jedną z nielicznych książek, które przedstawiają język w podobny sposób, a którą ja wykorzystuję ucząc siebie i innych zapraszam Cię do obserwowania mojego instagrama. I jeszcze jedno - post nie jest niczym sponsorowany. Ma na celu jedynie pomóc zaplątanym w sidła schematycznych wyjaśnień osobom uczącym się języka angielskiego. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span><span style="font-family: times; font-size: medium;"> </span></span><br /></p>Zofiahttp://www.blogger.com/profile/03018494915329508704noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4987177959105255634.post-34459078608296247112021-01-28T10:27:00.008-08:002021-01-28T10:31:36.101-08:00Gotowa lekcja Present Perfect / Pandemic <p><span style="font-family: times; font-size: medium;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZv_HJ6oatDoARo1rC2f7e-HlGO7QFTlQU75W3FdIj7V4FNtXEJ00lEemNO8h7-Ny8Bvc6kpJjbfWYDMzDPRBkbBL1viaYTQJbwuCb6QKHfo2rEwlm39HPq93nIfatP3p3TH2tTTv34-dQ/s2048/apple-2568755.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1392" data-original-width="2048" height="272" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZv_HJ6oatDoARo1rC2f7e-HlGO7QFTlQU75W3FdIj7V4FNtXEJ00lEemNO8h7-Ny8Bvc6kpJjbfWYDMzDPRBkbBL1viaYTQJbwuCb6QKHfo2rEwlm39HPq93nIfatP3p3TH2tTTv34-dQ/w400-h272/apple-2568755.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;"><b><span style="font-size: large;"><span> </span>N</span></b><span style="font-size: medium;">ajnowszą lekcję, którą chcę się z wami podzielić przetestowałam już kilka razy na moich najulubieńszych testerach świata i uwzględniłam wszystkie poprawki, które wyszły "w praniu". Jako że tematem numer jeden na wszelakich stronach z memami (zarówno tych studenckich jaki i zwykłych) są </span><b style="font-size: large;">zajęcia online</b><span style="font-size: medium;">, to właśnie wokół nich zbudowałam scenariusz zajęć. Od strony gramatycznej, materiał jest dla osób które ćwiczą </span><b style="font-size: large;">aspekt perfect</b><span style="font-size: medium;"> w czasie teraźniejszym oraz dla tych, którzy zwyczajnie chcą go sobie przypomnieć. Kolejny raz otrzymujecie ode mnie gotowca. Wasz jedyny wysiłek włożony w przygotowanie zajęć będzie polegał na znalezieniu </span><b style="font-size: large;">memów po angielsku</b><span style="font-size: medium;">, które będą pasować do waszych uczniów. Nie mogłam ich umieścić w kserówce ze względu na prawa autorskie. Poniżej podaje jednak linki do tych obrazków, które zainspirowały mnie podczas tworzenia materiału. Aby materiał jeszcze bardziej podpasował waszym uczniom, dorzuciłabym do niego odsłuchanie bardzo popularnej ostatnimi czasy piosenki </span><b style="font-size: large;">Ariany Grande i Justina Biebera</b><span style="font-size: medium;"> i skonstruowanie pracy domowej w oparciu o piosenkę i poznane podczas lekcji słownictwo. Myślę że bardziej na czasie być nie mogło! </span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b>Poziom:</b> 7/8 klasa podstawówki <br /><b>Słownictwo: </b>pandemia koronawirusa<br /><b>Gramatyka:</b> aspekt perfect czasu teraźniejszego <br /><br /><b>Link do piosenki</b>: <a href="https://www.youtube.com/watch?v=pE49WK-oNjU" target="_blank">KLIK </a><br /><b>Lekcja w języku angielskim</b> (poza częścią gramatyczną):<a href="https://drive.google.com/file/d/1JndmCKXEG7uWhwXVaMvl8mKB5FQMP-KM/view?usp=sharing" target="_blank"> KLIK</a><br /><b>Lekcja w języku polskim</b>: <a href="https://drive.google.com/file/d/1Yqhu2SfJZa5F_4qUbLIqgxPGb2AVr06f/view?usp=sharing" target="_blank">KLIK </a><br /><b>Link do obrazka 1</b>: <a href="https://images.app.goo.gl/Ymt9qdEcAPTHi21G9">KLIK</a><br /><b>Link do obrazka 2</b>: <a href="https://images.app.goo.gl/9xwNYNmoBeXjf9ge8" target="_blank">KLIK </a></span></p>Zofiahttp://www.blogger.com/profile/03018494915329508704noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4987177959105255634.post-67765726618330054872021-01-24T06:51:00.007-08:002021-01-28T12:29:31.559-08:00Kilka słów o tym, że rozmiar nie ma znaczenia<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpeBXETOZrXJqSB1mEc9JrPdvpuaKh7EoIo1vnYhc7CJYiKfwR8g1fcgN305ia6dfGd0VWfp9dyq2HjRsU4SLnkKR5el9jasZcmKh9xneO091CPK2KSMsF_ZY_H-nO8qwGRmcYybOninef/s2048/pexels-daria-shevtsova-1030961.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="2048" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpeBXETOZrXJqSB1mEc9JrPdvpuaKh7EoIo1vnYhc7CJYiKfwR8g1fcgN305ia6dfGd0VWfp9dyq2HjRsU4SLnkKR5el9jasZcmKh9xneO091CPK2KSMsF_ZY_H-nO8qwGRmcYybOninef/w400-h400/pexels-daria-shevtsova-1030961.jpg" width="400" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span>"To mi się nie przyda" oficjalnie ogłaszam najczęściej powtarzanym zdaniem, jakie usłyszałam w ciągu nieco ponad trzy letniej kariery korepetytora języka angielskiego. Przy czym pod słowem "to" kryje się wiele znaczeń. Raz nieprzydatność przypisywano angielskim czasom<b>*</b> w myśl niepisanej zasady, że samo słownictwo wystarczy, by skutecznie się porozumiewać, to znowuż o brak sensu oskarżano zasady poprawnej wymowy. A gdy przyszło co do czego i ktoś uświadamiał sobie, że całe życie zamiast mówić, że jest chory, ku uciesze znajomych z zza granicy mówił, że jest węgorzem, chwytając się ostatniej deski ratunku zarzucał, że co jak co ale przyimki to już na pewno się nie przydadzą. </span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span>Otóż przydadzą się! To pierwszy mit z którym rozprawimy się na moim blogu. Przyimki, jak każde ze słów, niosą za sobą znaczenie, czasem bardziej subtelne, mniej zauważalne niż reszta. Być może uważacie, że pomijanie ich w zdaniu to nic wielkiego.<b> Ale nie dajcie się zwieść tym maleństwom - rozmiar naprawdę nie ma znaczenia! </b></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b><br /><div style="text-align: center;"><b>Przeanalizujmy poniższe przykłady: </b></div></b></span><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">What lovely lamb! </span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">What <b>a </b>lovely lamb!</span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">This is fascinating work!</span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">This is <b>a</b> fascinating work!</span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">I've got few friends in my new class.</span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">I've got <b>a</b> few friends in my new class. </span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Do you want gold? </span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Do you want <b>a</b> gold? </span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">How much is coffee in New York? </span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">How much is <b>a</b> coffee in New York? </span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b>Czy dostrzegasz jakąś różnicę w ich znaczeniu? </b><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-weight: 700;"><br /></span></div><b><div style="text-align: justify;"><b>Przykład pierwszy</b></div></b><div style="text-align: justify;">Przychodzisz w odwiedziny do znajomego farmera. Dostrzegasz śliczną owieczkę i mówisz "What lovely lamb". A gospodarz patrzy na ciebie spode łba, bo wcale nie ma zamiaru przeznaczyć jej na dzisiejszy obiad. Co zrobiłeś nie tak? "lamb" bez "a" oznacza jagnięcinę, podczas gdy "a lamb" owieczkę.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><b><div style="text-align: justify;"><b>Przykład drugi</b></div></b><div style="text-align: justify;">"This is fascinating work" oznacza, że podoba Ci się praca, którą wykonujesz, ale gdy mówisz "This is a fascinating work" wyrażasz zachwyt nad czyjąś twórczością, np. oryginałami Szekspira.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><b><div style="text-align: justify;"><b>Przykład trzeci</b></div></b><div style="text-align: justify;">Mama pyta swojego synka o to, jak poszło mu pierwszego dnia w szkole. Dziecko odpowiada "I've got few friends in my new class". Jego mama z pewnością wolałaby usłyszeć "I've got a new friends in my new class" gdyż pierwsze zdania oznacza, że po prostu jest kilka innych osób, które chodzą z nim do klasy. Drugie natomiast, że poznał już kilka osób i się z nimi zakolegował.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><b><div style="text-align: justify;"><b>Przykład czwarty</b> </div></b><div style="text-align: justify;">Scena pierwsza może rozgrywać się w sklepie jubilerskim, kiedy sprzedawca pyta niezdecydowaną klientkę, czy chciałaby złoto... a może srebro? Zdanie drugie może zostać wypowiedziane przez trenera, który pyta się swojego zawodnika o to, czy w tym roku chciałby zdobyć "złoto" (złoty medal) na Igrzyskach Olimpijskich.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><b><div style="text-align: justify;"><b>Przykład piąty</b></div></b><div style="text-align: justify;">Pierwsze zdanie wypowie biznesmen, który jest zainteresowany tym, jaka jest cena kawy jako towaru. Drugim natomiast posłuży się turysta, gdy będzie się pytał o to, ile kosztuje filiżanka kawy.</div><div style="text-align: justify;"><span style="font-weight: 700;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;">Czyli wychodzi na to, że .... rozmiar nie ma znaczenia. <b>Znaczenie natomiast ma każda rzecz składająca się na język angielski. </b>O kolejnych takich rzeczach dowiecie się z następnych artykułów. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">* osobiście wyznaję aspektowe podejście do angielskich czasów, ale o tym innym razem </div></span><div style="text-align: justify;"><b><span style="font-family: times; font-size: medium;">Informacje zawarte w tym poście pochodzą z książki wykorzystywanej na studiach filologicznych "Upper headway - pronunciation course" wydawnictwa Oxford. </span></b></div>Zofiahttp://www.blogger.com/profile/03018494915329508704noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4987177959105255634.post-3518600070172129732021-01-22T11:59:00.004-08:002021-02-10T13:41:29.847-08:00Gotowa lekcja Past Simple Past Continuous <div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdTsjpX69nRPpTclEKGWE7QQESf_Xx8doV4S5ymTVbBt8KRgfUKAJGkrsxBPge76qrAgzUP2F5C7lKok1CWPKBpkE59CZhTVNLdT3rjq13VA8V30iCFQLfVMMkChXhCgwauQL7lglUPbsb/" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><img alt="" data-original-height="1368" data-original-width="2048" height="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdTsjpX69nRPpTclEKGWE7QQESf_Xx8doV4S5ymTVbBt8KRgfUKAJGkrsxBPge76qrAgzUP2F5C7lKok1CWPKBpkE59CZhTVNLdT3rjq13VA8V30iCFQLfVMMkChXhCgwauQL7lglUPbsb/w400-h268/image.png" width="400" /></span></a></div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /><br /></span></div><span style="font-family: times; font-size: medium;">Myślę, że nie istnieje milsze przywitanie się z czytelnikami, niż udostepnienie im zupełnie darmowego prezentu, i to bez kruczków - zero zapisywania się na newsletter (na który oczywiście dobrowolnie możecie się zapisać, jeśli chcecie otrzymywać powiadomienia o kolejnych gratisach). Przejdźmy zatem do konkretów. </span><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b>Poziom:</b> A2/B1 </span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b>Typ ucznia: </b>szkoła podstawowa </span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b>Zakres słownictwa:</b> podstawowe czasowniki, </span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b>Zakres gramatyki: </b>Porównanie aspektów Simple i Continuous w czasie przeszłym </span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b>Ćwiczone umiejętności: </b>słuchanie/mówienie</span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><div><b><span style="font-family: times; font-size: medium;">Lekcja do pobrania tu: <a href="https://drive.google.com/file/d/1uZuCEUaR5mAgQl9KKuZDZXak2ES7T6HJ/view?usp=sharing" target="_blank">KLIK</a></span></b></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b>Link do słuchania ze zrozumieniem tu: </b><a href="https://soundgrammar.com/learn/L5-CEFR-B2/L5-14-Past-Continous-Police.htm" target="_blank">KLK</a> </span></div></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b>Ćwiczenia gramatyczne oparte o: </b>A. Urban <i>Opowieść o Angielskich czasach</i> <i>wydawnictwo Preston Publishing</i></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b>Źródło zdjęcia:</b> freepik.com</span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><b><span style="font-family: times; font-size: medium;">Instrukcje do ostatniego ćwiczenia: </span></b></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Nauczyciel wymyśla, co ukradziono, gdzie i kiedy. Uczeń w tym czasie przygotowuje swoje nieprawdziwe alibi. Zadaniem nauczyciela jest zadawanie szczegółowych pytań w czasie Past Continuous i Past Simple z wykorzystaniem czasowników, które są już znane uczniowi. Nauczyciel przywołuje również świadków zdarzenia i udowadnia, że uczeń kłamie. Można zamieniać się rolami w zależności od stopnia opanowania czasów przez ucznia. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><b><span style="font-family: times; font-size: medium;">Dodatkowe informacje: </span></b></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">W zadaniu pierwszym przed słuchaniem nie tylko pytamy ucznia czy wie, jaki czas będzie użyty podczas słuchania ale również o to, dlaczego tak sądzi. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span><div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><br /></div></div></div>Zofiahttp://www.blogger.com/profile/03018494915329508704noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4987177959105255634.post-42676067488367838682021-01-22T10:12:00.005-08:002021-01-24T10:40:52.211-08:00Język angielski nie istnieje!<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><img alt="Zdjęcie dziewczyny stojącej na tle London Eye w Londynie" border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1367" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglbv66Ef6TuL3yydzDvhwNp9Z_hhsUc9el4eNysOZKQJXww6m0pK6oTODmSD7XyOuTpE-TfpJk9FeP4TBD217yM3_1bEXkCp8U12CKwa-K6rpKD42uFFF2EoLfQcg1maSbUxzWHOv6IEDK/w268-h400/pexels-alessio-cesario-1906879.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="268" /></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td></tr></tbody></table></div></div><span style="font-family: times; font-size: medium; text-align: justify;"><div style="text-align: justify;"><b><span><span> </span> J</span></b>ak to możliwe, że najpopularniejszy język na świecie, którym według statystyk posługuje się ponad 520 milionów osób łącznie, w tym zapewne także w mniejszym lub większym stopniu Ty, nie istnieje? Odpowiedź znajdziecie w dzisiejszym artykule. Czytajcie uważnie! </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span> </span>Obecnie w języku angielskim możemy porozumieć się niemal w każdej szerokości geograficznej. Językiem urzędowym jest nie tylko w Anglii, Kanadzie czy Stanach, ale także w państwach takich jak Sudan, Pakistan, Kenia, Dominikana, Nigeria czy chociażby Indie. Zdziwieni? Do tych egzotycznych miejsc jeszcze powrócimy, teraz udajmy się w bardziej znane nam regiony. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span>Jak zapewne wiesz, istnieje podział na język <b>brytyjski </b>oraz<b> amerykański.</b> Wiesz też na pewno, że Wielka Brytania to nie tylko<b> Anglia, ale także Walia, Szkocja i Północna Irlandia</b>. Łatwo więc możesz domyślić się, że w każdym z tych państw język angielski brzmi trochę inaczej. Lecz nie trzeba wyjechać poza Anglię by na własne oczy zobaczyć, jak bogaty i różnorodny jest świat języka angielskiego. Język angielski bowiem nawet w swojej ojczyźnie nie pozostaje jedynakiem. Ma wiele odmian i gwar. Może Ci się wydawać, że to normalne zjawisko, które dostrzec możemy także w Polsce, gdzie choć językiem urzędowym jest język polski, to istnieją różne jego odmiany jak np. gwara śląska czy podhalańska. Owszem, istnieją. <b>Tyle że w Anglii różnice w wymowie dotyczą nie tylko konkretnych dystryktów czy hrabstw, ale nawet miast!</b> Inaczej mówi się w Liverpoolu, inaczej w Manchesterze a jeszcze inaczej w Londynie. Mało tego - nawet będąc w Londynie możesz zauważyć różne dialekty w zależności od klasy społecznej, do której należy nasz rozmówca <i>(między innymi używany przez Adele czy Amy Winehouse - cookney). </i></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><span> </span>A w którym miejscu na mapie położysz palec, gdy ktoś poprosi Cię o wskazanie, jaką odmianą angielskiego się posługujesz? Na Wielkiej Brytanii? Stanach Zjednoczonych? A może na Australii? Odpowiedź brzmi: nigdzie. <b>Angielski, którego uczysz się w szkole, nie istnieje</b>. Jeśli tak jak obiecałeś na początku, uważnie czytasz dzisiejszy wpis, zapewne zaprotestujesz. Przecież uczysz się, najprawdopodobniej, brytyjskiej odmiany języka. Tak? To której? Z którym miejscem na mapie Wielkiej Brytanii się utożsamiasz? Być może nieco obeznany powiesz, że uczysz się tzw. BBC english, przez niektórych mylonym z "posh". Problem w tym, że język ten istnieje w radiu, telewizji, być może prasie. Angielski na co dzień tak po prostu nie wygląda. </span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><b><span> </span>To dlaczego nie uczą nas go w takim razie tak, jak on wygląda na co dzień, np. w Anglii? I czy to znaczy, że masz wyrzucić wszystkie książki do nauki? </b>Ponieważ byłoby to nie praktyczne. Większość z sytuacji, w których będziesz w swoim życiu porozumiewał się językiem angielskim, będzie dotyczyć rozmów z osobami, dla których angielski nie jest językiem ojczystym, a językiem drugim. Jaki dialekt z Wielkiej Brytanii byś wybrał? Doszłoby do tego, że nikt na świecie w języku angielskim nie potrafiłby się porozumieć, bo każdy uczyłby się innego dialektu. Nie bez powodu więc na całym świecie uczymy się tego wymuszonego, sztucznego tworu, opartego co prawda na zasadach wymowy czy gramatyki języka brytyjskiego, ale oczyszczonego z rodzimych ubarwień. Dzieje się tak, bo jest on zrozumiały zarówno dla Brytyjczyka jak i dla obcokrajowców (dialekty nie są w ogóle). Nie wyrzucaj więc swoich podręczników do nauki.<b> I koniecznie ucz się języka angielskiego! </b>Jak sam widzisz, dzięki temu, że jest on językiem globalnym, otworzy Ci on drzwi nie tylko do Anglii. </span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy4X7es6VyT64fJjQh8vNL6ZGl8Jd3vc-tINzkKY6ocEOMrRMJI63Pgk1QLRd9vf30rc95Ck6Anpl9Jr7pVNpCCwIW2bIHhe-95fLQiNOmgwBVfrX7GfQrCCyT-q0etHo45K4yrjeAdoS1/s2048/pexels-anna-urlapova-2957060.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: times; font-size: medium;"><img alt="Zdjęcie przedstawiające czerwoną budkę telefoniczną na tle angielskich domów" border="0" data-original-height="1365" data-original-width="2048" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy4X7es6VyT64fJjQh8vNL6ZGl8Jd3vc-tINzkKY6ocEOMrRMJI63Pgk1QLRd9vf30rc95Ck6Anpl9Jr7pVNpCCwIW2bIHhe-95fLQiNOmgwBVfrX7GfQrCCyT-q0etHo45K4yrjeAdoS1/w400-h266/pexels-anna-urlapova-2957060.jpg" width="400" /></span></a></div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><u><span style="font-family: times; font-size: medium;">Dla Ciekawskich: </span></u></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;">Okazuje się także, że język angielski to twór rządzący się swoimi prawami, który nie ma nawet jednoznacznie ustalonych zasad. W Polsce kwestiami związanymi ze zmianami językowymi zajmuje się <b>Rada Języka Polskiego</b>. Członkowie tej organizacji odpowiedzialni są za to, by istniał jedyny poprawy wariant języka. W Wielkiej Brytanii natomiast nie ma żadnej instytucji, która jednoznacznie wskaże, jak powinno się mówić, a jak nie. Zasady ustalane są przez najpotężniejsze uniwersytety - <b>Oxford i Cambridge</b>. Z tym że nawet one w wielu kwestiach się ze sobą nie zgadzają. Możemy to dostrzec, gdy w słownikach obu uniwersytetów odszukamy transkrypcję fonetyczną tego samego wyrazu - w wielu przypadkach zapis będzie się różnił. Poza tym obie uczelnie z sobą rywalizują. <b>Łatwo więc oczyma wyobraźni dostrzec, jak osoba studiująca na Cambridge gardzi uczniem Oxfordu, który uważa, że dane słowo wymawiane jest przez krótkie, a nie długie "a". </b></span></div><div><span style="font-family: times; font-size: medium;"><br /></span></div><div><br /></div></div>Zofiahttp://www.blogger.com/profile/03018494915329508704noreply@blogger.com0